Związek między wysokim spożyciem nasyconych kwasów tłuszczowych (NKT) a zwiększonym ryzykiem CVD od niedawna stał się tematem intensywnych dyskusji w środowisku naukowym (Hammad i wsp., 2016). Pojawiły się głosy podważające ową zależność, tym samym zasadność limitowania udziału NKT w diecie (Chowdhury i wsp., 2014; Praagman i wsp., 2016).
Rozbieżność opinii można częściowo tłumaczyć odmiennym wpływem poszczególnych nasyconych kwasów tłuszczowych na profil lipidowy krwi, a w konsekwencji ryzyko sercowo-naczyniowe. Zaobserwowano, że zwiększony udział kwasów: laurynowego, mirystynowego i palmitynowego w diecie prowadzi do wzrostu stężenia cholesterolu całkowitego oraz cholesterolu frakcji LDL. Takiego wpływu nie wykazuje stearynowy kwas tłuszczowy (Mensink, 2016).
Mimo tych kontrastów, zalecenia specjalistów z zakresu zdrowia publicznego pozostają jednogłośne. Zespół ekspertów, w tym Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, w wytycznych dotyczących profilaktyki chorób układu sercowo-naczyniowego (Piepoli i wsp., 2016) oraz leczenia zaburzeń lipidowych (Catapano i wsp., 2016), jako jeden z celów terapeutycznych w ramach zalecanej modyfikacji stylu życia, podkreśla potrzebę redukcji spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych (NKT) do poziomu 10% wartości energetycznej diety lub dalszej, do 7% – u osób z hipercholesterolemią.
Dowodów potwierdzających istotny związek między nadmiernym spożyciem NKT a rozwojem CVD dostarczyły wyniki 24-letniej obserwacji 73 147 uczestniczek badania Nurses’ Health Study (1984-2012) oraz 42 635 mężczyzn uczestniczących w projekcie Health Professionals Follow-up Study (1986 – 2010).
Wykazano, że u osób z najwyższym spożyciem nasyconych kwasów tłuszczowych (14 – 15% ogólnej puli energii) ryzyko choroby niedokrwiennej serca było wyższe o 18% w porównaniu do osób z niskim spożyciem NKT (6,9 – 8%) (Zong i wsp., 2016).
Dodatkowo, dobrze udokumentowany jest związek między zawartością izomerów trans w diecie a nadmierną masą ciała, parametrami stanu zapalnego, dysfunkcją śródbłonka naczyń (Mozaffarian i wsp, 2009) oraz proaterogennym profilem lipidowym (Brouwer i wsp., 2016) i zwiększonym ryzykiem zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych (de Souza i wsp., 2015). Dowiedziono także, że wysokie spożycie izomerów trans kwasów tłuszczowych (2,5 – 6,3%) prowadzi do wzrostu ryzyka incydentów sercowo-naczyniowych o ponad 25% w porównaniu do podaży rzędu <1 – 2,4 % wartości energetycznej diety (Skeaff i wsp., 2009). Stąd też jako jeden z głównych elementów profilaktyki i terapii chorób układu krążenia wymienia się ograniczenie spożycia izomerów trans do < 1% łącznej wartości energetycznej całodziennej racji pokarmowej (Piepoli i wsp., 2016; Catapano i wsp., 2016).
W kontekście światowych zaleceń żywieniowych dotyczących spożycia tłuszczów warto również wspomnieć o wynikach niedawno opublikowanego badania oceniającego wpływ spożycia różnych rodzajów tłuszczów stołowych na ryzyko sercowo-naczyniowe. Wnioski wynikające z ponad 13-letniej obserwacji grupy obejmującej 70 000 kobiet wskazują, że zastąpienie masła lub twardej margaryny – margaryną miękką może prowadzić
do zmniejszenia ryzyka wystąpienia zawału mięśnia sercowego (Liu i wsp., 2017).